Śledź mnie na fejsbuku!
Podziel się z innymi!

Cześć!

Kim jestem? Co tu robię?

Witam! Jestem Kusior. Dawniej na ten tekst wszystkie dziewczyny z mojego otoczenia uciekały (teraz już po prostu staram się go nie używać), więc nie zdziwię się, jeśli teraz będzie podobnie. Jeśli jednak mimo wszystko pozostajesz ze mną, kimkolwiek jesteś, chciałbym Cię zaprosić do zapoznania się z utworami mego pokręconego umysłu. Na tym blogu chciałbym się dzielić moimi przemyśleniami na temat niektórych filmów czy książek.  Polecać to i owo dzieło, publikować zabawne (przynajmniej w moim mniemaniu) recenzje czy autorskie teksty. Najbardziej zależy mi na tym, żeby Cię – mój drogi Czytelniku – w jakiś sposób zaciekawić, rozbawić, poszerzyć horyzonty, pokazać może inny sposób myślenia, a jeśli się uda, to i wzbudzić jakieś emocje (liczę, że to nie będzie tylko nienawiść do mojej osoby 😀 ).

OSTRZEŻENIE!

Zanim jednak zaczniesz czytać cokolwiek na tym blogu, jestem prawnie i moralnie zobowiązany zapoznać Cię ze skutkami, jakie grożą każdemu, kto zacznie wędrować razem ze mną po mrocznych i nieznanych meandrach mojego umysłu. Zderzenie z moją, za przeproszeniem, twórczością, grozi poważnym szokiem, dożywotnią fobią przed słowem pisanym, a może nawet kilkoma skurczami mięśni twarzy (nazywanych przez niektórych uśmiechem), a także wewnętrznym przymusem sprawdzenia danego filmu, serialu czy książki, o których będę pisał. CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ! Ok, ostrzeżenie zamieszczone, więc teraz nie możesz żądać ode mnie odszkodowania za ewentualne problemy zdrowotne czy rany w psychice.

Być może wiele razy podczas przeglądania tego bloga będziesz się pukał w głowę, nie zgadzając się ze mną w jakiejś kwestii, uważając że pisze totalne bzdury lub polecam zwykły chłam. Mój gust prawdopodobnie będzie się różnił od Twojego (mniej lub bardziej). Poza tym to mój pierwszy blog w życiu jaki tworzę, dlatego proszę o wyrozumiałość. Jeśli już poczujesz chęć grożenia mi śmiercią w komentarzach, staraj się używać przy tym jak najmniejszej ilości wulgaryzmów 🙂 Z góry dziękuję 🙂

Po tym krótkim wstępie mam przyjemność ZAPROSIĆ CIĘ do czytania tekstów na moim blogu. Kurczę, mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto doczyta to powitanie do tego momentu. Jeśli nie, to trudno. I tak Cię SERDECZNIE WITAM! Miłej zabawy (nawet jeśli jesteś masochistą, który lubi sprawiać sobie ból czytaniem okropnych artykułów)! I dziękuję, że zechciałeś/aś spędzić swój cenny czas na moim blogu. To wiele dla mnie znaczy 🙂

Śledź mnie na fejsbuku!
Podziel się z innymi!